środa, 9 października 2013

Jak mówiłam tak zrobiłam! Zapisałam się na kolejne studia. I żałuję, że nie były to pierwsze studia na jakie się zapisałam i jedyne. Nie dlatego, że pierwsze były beznadziejne nic z tych rzeczy. Po prostu, zamiast zapisać się na coś co daje w przyszłości większe perspektywy wybrałam kierunek, który z jednej strony jest niszowy z drugiej strony ilość osób kończących te studia, a zapotrzebowanie na nie to zupełnie inna sprawa. Tak więc wieku 25 lat (które przeżywam co najmniej tak jakbym kończyła 40-kę) zaczynam Jubilerstwo i rzeczoznawstwo kamieni szlachetnych. No to jedziemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz